niedziela, 4 lutego 2018

Co jest?

Oto wnioski do jakich doszłam( w sumie to kolejny raz;) :
Jest tylko doświadczanie, odczuwanie, obserwacja.

Można je podzielić na dwa rodzaje :

A/ doświadczanie tego jak mózg zinterpretował (w sposób automatyczny i nieświadomy) :
1. informacje otrzymane z receptorów zmysłowych, czyli informacje o rzeczywistości, do której w pełni nie ma dostępu przez fakt że zmysły odbierają tylko drobne zakresy bodźców, a na wiele sygnałów płynących z otoczenia nie posiadamy receptorów, czyli mamy:
- wzrok - informacje o częstotliwości i natężeniu światła widzialnego
- słuch-  informacje o fali dźwiękowej w dostępnym dla nas zakresie
- węch - informacje o cząsteczkach chemicznych zawieszonych w wdychanym przez nas powietrzu
- smak - informacje o cząsteczkach chemicznych rozpuszczonych w ślinie
- dotyk - informacje o dotyku, nacisku, rozciąganiu, cieple, zimnie, itd
- równowaga - informacje o położeniu ciała
-mamy także receptory, informujące o bólu, pragnieniu, głodzie lub sytości, itd, itp

2. informacje z maszyn będących rozszerzeniami zmysłów, pozwalającymi za pomocą zmysłów czerpać informacje z niedostępnych bez urządzeń zakresów, pozwalającymi na precyzowanie doświadczeń, np  czujemy temperaturę, ale do dokładnego pomiaru używamy termometru, widzimy obiekty ale aby dostrzec małe używamy mikroskopu, do odległych lornetek i teleskopów, do tego specjalistyczne maszyny transformujące dane z niedostępnych dla nas źródeł na informacje jakie odbierają nasze zmysły.

3. doświadczanie efektów automatycznych reakcji, łuków odruchowych,
-odruchowe napięcia mięśni ( także mięśni mimicznych, reagujących na emocje)
-zmiany rytmu serca
-zmiany częstotliwości i głębokości oddechu ( na to duży wpływ mogą mieć myśli)

4. doświadczanie fizycznych efektów pracy świadomego umysłu, czyli zachowań, wszelakich działań, w tym mowy.

B/ doświadczanie tego jak mózg przetwarza te dane :
-emocje
-uczucia
-nastroje, nastawienie
-myśli, w tym wspomnienia i marzenia
-pragnienia,chęci
-poglądy, oceny, osądy
-schematy myślowe,
-to co nazywamy pamięcią, wiedzą, zrozumieniem
-to co nazywamy osobowością, charakterem, poczuciem własnego ja,
-różne stany świadomości*
-itd

Z tego przetwarzania mamy także 'byty', 'idee' będące tylko interpretacją ,próbą wyjaśnienia doświadczeń, czasem takim bytom dopisywane są doświadczenia typu A ( np idea boga, będącego według niektórych przyczyną zjawisk doświadczanych zmysłami)
Czasem też takie 'byty' są wynikiem logicznego rozumowania opartego na wnikliwej obserwacji, wówczas poprawiają nasz odbiór rzeczywistości (np. różne zbiory, grupujące obiekty o podobnych , określonych cechach np zwierzęta, rośliny, kamienie, czy też użyteczne idee bytów matematycznych, które choć jako takie nie istnieją świetnie opisują rzeczywistość )

* chodzi o stany świadomości a nie świadomość w znaczeniu sam akt obserwacji, doświadczania, który we współczesnej fizyce kwantowej ma ogromne znaczenie, dosłownie wpływa na stan cząstek elementarnych, a tym samym na to co nazywamy rzeczywistością i który uznałam jako jedyne co tak naprawdę jest.

Podsumowując :
Jedyne co naprawdę jest to C - sam akt obserwacji , tylko obserwatora brak, bo słowo 'ja' po prostu wskazuje na konkretną osobę, czyli ciało posiadające mózg ,który generuje myśli, odbiera i przetwarza informacje, w ten sposób powstają schematy myślowe, poglądy... Jest wygodnym w użyciu zaimkiem i niczym więcej. Nigdzie 'w środku' nie kryje się 'ego' czy też 'superego', ono jest tylko konceptem stworzonym przez myśli, które same są iluzją...

 Ze względu na to że obserwacja zachodzi z perspektywy bycia człowiekiem zachodzi doświadczanie dwóch różnych kategorii informacji:

A -są oparte na realnych informacjach płynących z rzeczywistości, ale to co odbieram jako rzeczywistość nią nie jest i nie ma opcji poznania jaka naprawdę rzeczywistość jest bo dysponuję tylko jej subiektywnym odbiorem  przez zmysły rejestrujące tylko drobne zakresy i to tylko niektórych zjawisk...

B - to iluzja budowana przez umysł, mająca na celu wspomagać nasze przetrwanie, stanowiąca filtry do odbioru rzeczywistości i będąca tylko takimi filtrami, czy korzystnymi czy nie to inna kwestia. Poczucie 'ja' także jest iluzją, nie istnieje poza umysłem, który jako taki nie jest obiektem rzeczywistym a raczej funkcją mózgu

Zmiany w świecie iluzji przekładają się na rzeczywistość przez punkt A4 i w pewnym zależnym od wytrenowania stopniu także A3.

Uważam że pełne pozbycie się filtrów nie jest możliwe, ani sensowne, gdyż w pewnych sytuacjach te mechanizmy są nam niezbędne ( choćby do oceny zagrożenia, ustalania prawdopodobieństwa zajścia czegoś w przyszłości), natomiast dużo zmienia sam fakt zorientowania się że to tylko filtry, gdyż umożliwia to ich weryfikację, ustalenie co tak naprawdę jest rzeczywiste a co jest tylko iluzją. To rozróżnienie pozwala także w odpowiednich momentach na minimalizowanie wpływu filtrów na doświadczanie życia, co generuje bardzo pozytywne stany świadomości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz