piątek, 10 sierpnia 2018

Sen

Dziś wyjątkowo gdy śniłam ani nie byłam świadoma że śnię, no i pamiętam tylko fragmenty a tu się okazuje że pewien fragment istnieje rzeczywiście a w komentarzach których w sumie nie rozumiem, bo wygląda jakbym mi odbiło są inne jego fragmenty..... Uznać że to wszystko jest bzdura czy spróbować wrócić do toczonej we śnie dyskusji ( na innej , bliższej mi obecnie stronie) na temat weryfikacji potencjalnie największej bzdury...
Ma to sens?
Może ma :P
Co mi szkodzi....
Większej idiotki już z siebie nie zrobię, no nie.
Bo uznałam że to że każde dziecko będzie mieć praktycznie nieograniczone zasoby kasy sprawi że Ziemie stanie się rajem...
Odtworzę mniej więcej to co wówczas pisałam...

   

Ok, więc największa idiotka tego świata, która uważa że mamy już taki poziom świadomości duchowej że prawdziwym problemem jest już tylko kasa (bo łącznikiem między snem a jawą był artykuł oferujący Rozwalenie systemu na który niby ludzie narzekają....

http://www.eioba.pl/a/5q3e/jak-oszukac-system#post394349

Co jest o tyle dziwne że dawno już nie czuję się z tym portalem nie czuję związana...)

przedstawi Ci największą możliwą bzdurę jaką uda mi się wymyślić, przyjmując najbardziej absurdalne założenie, ok? Mianowicie że mnie nie ma....
Brzmi ciekawie? Ale pewnie interesująco, bo w końcu kto nie lubi udowadniać że ktoś inny jest idiotą a JA mam rację, no nie - po to chyba powstał internet :D

   

Ok, a więc zakładam że mnie nie ma, i wnioskuję z tego że TY jesteś BOGIEM, bo mnie przecież nie ma...

   

Więc skoro JESTEŚ Bogiem to co jest? Tylko Ty, no nie? Wiesz wszystko, jesteś poza czasem i przestrzenią, masz dosłownie taki poziom boskości jaki tylko potrafisz sobie wyobrazić MÓJ BOŻE...

   

JESTEM człowiekiem, więc wiem jak to jest czuć się BOGIEM, bo przecież każdy z nas czy w Boga wieży czy niego tym przecież nie raz marzył, TY MÓJ BOŻE zapewne też, czyż nie?

   

Ok, kolego, mogę tak mówić? Znamy się tylko z sieci co mogło w sumie dać wszelkie możliwe przesłanki że mnie nie ma, bo nie potrafisz merytorycznie udowodnić że fizyczna rzeczywiśość istnieje obiektywnie,
Jak sądzisz że się da to w końcu spróbuj to zrobić, co Ci szkodzi i tak całe dnie marnujesz przed monitorem.

   

To co jedziemy dalej. Mi nie przeszkadza że zakładamy że mnie nie ma i czuję się z tym w pełni komfortowo
więc nie ma sensu aby czuć z tego powodu jakiekolwiek negatywne uczucia. Mnie nie ma Ty jesteś Bogiem.

   

Ok, to co my tu mamy.
JESTEŚ wszystkim , wszędzie, zawsze, każda możliwa nieskończoność o jakiej możesz sobie tylko pomarzyć bo ogranicza Cię tylko twoja wyobraźnia.

   

Ciekawe za kogo mnie uważasz w tej chwili. Za BOGA BOGA ? ALE JAJA jest taki śmieszny filmik na youtube - jak nie widziałeś to zobacz, serio zabawne, co też ludzie potrafią wymyślić

   

Słuchaj, tak na marginesie z tą kasą Boże, skoro już przyznałam że jesteś Bogiem, a ja niczym wyrzekając się całej swojej godności to może jednak mógłbyś wspomóc materialnie moje fizyczne dzieci

Plan frontu wyzwolenia dzieci , każda pomoc się liczy bo przecież każde dziecko tak może...

https://kubaiala.blogspot.com/p/nasz-plan_27.html
   


Niech mają taki start na jaki sami zapracują

   

Przepraszam aktywność twórcza maluchów jest aktualnie ograniczona pluskaniem się w wodzie i wiecie... wakacje...
Ale potem uczciwa i ciężka praca na lepszy start

   

A konkurencję to mieć będą.......

   

Błagam w imieniu wszystkich dzieci świata - mówicie im o tym...........

   

I tak nastąpił raj na ziemi...................

   

Ok.... To jeden problem mamy ogarnięty młodzi mają tyle kasy na ile zarobią.....Czas na edukację...........

   

Bo od tego zależy co oni z tym zrobią..........
   

   
 Pieniądze nie są złe, oni ich potrzebują i mogą w ten sposób generować nieskończone ich zasoby
Możemy dać im choćby w wolnym czasie, choćby prze kilka minut dziennie tym którym chcemy...


   
   

Potrzebują jej aby móc rozwinąć cały swój potencjał jak każde dziecko na tej planecie
A przecież każdy jest dzieckiem....


   

Błagam Boże.... Modlę się do Ciebie w tej kwestii i jeśli serio uważasz że gdy to zrobisz ten świat będzie gorszy zrób tak, niech się stanie wola Twoja...
Jako w Niebie tak i na Ziemi, bo ja nadal tu jestem i spróbuj sobie wyobrazić jak ja się mogę teraz czuć....

   

Boże któryś jest jeden bo zwracam się do Ciebie w pierwszej osobie i których jest tak wielu wysłuchaj modlitw dziewczyny która uznała że nie istnieje ,ale miała dziwny sen z którego prawie nic nie pamięta poza mętnym uczuciem

   

Uczucie tak silne że jest dosłownie zmuszona robić to co robi

   

I zwyczajnie prosi Cię Boże o użycie Twej boskiej mocy - klikania i dzielenia się informacją z innymi Bogami abyś zechciał jej użyć

   

Ale pamiętaj, że projekt zakłada że dbamy szczególnie o dzieci, ok? Jak się nie zgadzasz to napisz jak będę miała czas to odpowiem, z tym że ja znam sens życia i jest nim... odczuwanie

   

Trudno Ci zapewne uwierzyć że serio możesz być Bogiem, bo w końcu to tylko durne założenie pewnej idiotki, więc może je zweryfikujemy przyjmując roboczo takie założenie, co?

   

Jesteś wszystkim, nieograniczony w czasie i przestrzeni choć aktualnie w ludzkiej formie którą wybrałeś
Tak, wybrałeś, choć o tym nie pamiętasz, bo pamięć to sprawa indywidualnych istot , ale zostaje przekazana na wyższy lewel

   

Gdy śniłam mogłam sobie na tym wyższym lewelu chwilkę pogadać, ale serio nic z tego nie pamiętam, może coś sobie przypomnę,
ale obstawiam że nie, bo być może to Ty podczas tego życia masz coś co mi się przyda, a serio nie mam do niego dostępu
Może jak umrę? Nie wiem....

Wróćmy do Ciebie.
Jesteś
Skoro mnie nie ma to Ty jesteś Bogiem
Jesteś wszystkim....
Na poziomie zero, który zapewne jest badany bo wszelkie wskazówki głoszą że mus być niżej bo wszystko jest nieskończone, czyli w drugą stronę też to idzie a pamiętam że dyskusje
Na temat tego ile jest leweli i jak je rozgraniczać były burzliwe....
Mój model rzeczywistości zakłada że na zerze po prostu jesteś i tyle i z nudów wpadasz na pomysł że skoro jesteś i czujesz się samotny to sobie zrobisz kolegę nic    

   

Możecie kombinować z odległością między wami, wymyślacie długość, szerokość i wysokość
Po jakimś czasie, bo z przyczyn oczywistych nie wiadomo jakich wymyślasz , tak, nadal tylko Ty, chyba że uznasz że nic to coś - twój Wybór

   

No i mamy eksplozję czasoprzestrzeni , nazywamy sobie to Wielkim Wybuchem a ekspansja czasu i przestrzeni jest nieograniczona.
O szczegóły pytać ludzi którzy całe życie to badali- ja jestem laikiem

   

To aby łatwiej się myślało mamy już jedną linię czasoprzestrzenną

   

Czas na opcje , jak to w grach bywa zasady typowe - ja ten dobry, a co, on ten zły, choć to w sumie kumpel do gry, rywal-przyjaciel

   

Początkowe opcje tej samoprogramującej się gry są takie że plus minus, choć byłoby to dobrze przedyskutować:
-Ja chcę aby było więcej mnie czyli członków mojej drużyny a On że więcej jego.
-Każdy może się mnożyć ile chce a zasoby są niewyczerpalne
-Odczuwamy przyciąganie do swoich , chęć jedzenia i mnożenia się oraz odpychanie od wrogów dla których jesteśmy jedzeniem, to tworzy ...  wyświetl więcej

   

Prawdziwym sensem gry jest granie, wygrana to czy przegrana to tylko efekt, szczególnie że w tej grze nikt nie przegrywa tak naprawdę... Ale czym jest prawda to to ja nie wiem...

   

O ile dobrze pamiętam na tym lewelu chodziło o ustalenie czym jest Bóg a czym nie jest i do Boga przypisano wszystko co jest i jest dobre a do Nicości wszystko czego nie ma i jest złe

Przecież o tym pamiętasz, no nie? To takie proste
Do dobra przypisano ( w nawiasach 'zło') będzie łatwo bo praktycznie to już ustaliliśmy i trzeba dopracować szczegóły
- Moc, (niemoc)
-Miłość bezinteresowną =zdrowy egoizm i zdrowy altruizm, (miłość interesowną=chory egoizm i chory altruizm)
-Szczęście, (nieszczęście)
-Wolność, (niewola)
-Zadowolenie ( brak zadowolenia)
-Piękno , (brak piękna)
-Harmonię ( dysharmonię)
-Wiedzę (brak wiedzy)
-Prawdę ( brak prawdy, fałsz, kłamstwo, iluzja - nasz język zbyt ogarnięty w tych sprawach nie jest)
-itd, itd ( chyba aby nas wpuścili na wyższy lewel trzeba to ogarnąć i jakoś uporządkować)    

   

Aha, ja tu robię za posłańca....Tak mi się wydaje :P

   

I nie wiem kto na ile jest gotowy, bo niby skąd, nie jestem Wami.


Ja tak czy inaczej gram.... doświadczam wszystkiego co się da......

Nikogo nie chcę do niczego przekonywać, bo każdy jest wolny, po prostu przekazuję to co mam do przekazania a czy coś ktoś z tym zrobi to jego sprawa...



Jak do kogoś to dotrze to zapraszam do dyskusji na wyższym lewlelu omawiania tego co istnieje i jak właściwie poukładać te lewele....
Choć równie dobrze mogę po prostu podziwiać piękno tego świata...


Wrzucę linika do tej strony w parę miejsc, nie wiem gdzie trafi to na kogoś kto będzie po prostu wiedział co ma z tym zrobić, ale niczego nie ryzykuję, no może reputacje w sieci, bo oficjalnie uznałam że jestem idiotką i wcale mnie to nie boli. 

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz