środa, 20 marca 2019

POU, złość/gniew

Dalsze rozkminianko nad układanką z emocji.
Złość pojawia się gdy nastąpi przekroczenie naszych granic czy to fizycznych czy to emocjonalnych czy innych. Granice zależą od naszych modeli rzeczywistości, założeń i stanu psychicznego.
Złość mobilizuje do działania, zwiększa pewność siebie, sprawia, że człowiek czuje, że dobrze robi, nawet gdy zachowuje się agresywnie. Ogólnie ludzie nie lubią gdy inni się złoszczą, bo wiedzą, że taka osoba może być niebezpieczna.
Sama złość jest pozytywna, chodzi jednak o sposób jej wykorzystania, o to czy zainicjuje konstruktywne działanie czy bezsensowną agresję. Sama agresja czasem jest niezbędna, choć oczywiście w dostosowanych do sytuacji przejawach, mamy prawo do obrony swoich granic, do konkretnego informowania o nich.
Co daje złość? Świadomość swoich granic?
A czym jest jej przeciwieństwo? Może aprobata?
Wychodzi dość ładnie:
Złość - aprobata + świadomość swoich granic/bronienie swoich granic.
Bez tego plusa aprobata może być niebezpieczna i prowadzić do zgadzania się w imię dobrych relacji na rzeczy szkodliwe, na brak poszanowania granic zarówno własnych jak i cudzych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz